Płatki ratujące obiad, gdy nie ma ziemniaków

Istnieją rozmaite okoliczności, w których dostęp do świeżych produktów spożywczych jest ograniczony

Aktualna sytuacja epidemiologiczna wymusza na nas pewne wzorce zachowań, takie jak na przykład wychodzenie z domów jedynie w sytuacjach koniecznych. Już teraz można zauważyć, że rzadziej wybieramy się na zakupy, a zamiast tego – buszujemy w sieci.

Wielką popularność podczas kwarantanny zyskały suche produkty spożywcze z długą datą przydatności do spożycia: kasze, ryże, makarony. Lubimy także zamrażać jedzenie, w większym stopniu zaczęliśmy samodzielnie piec chleby czy bułki.
 
Ziemniaki są naszym ulubionym warzywem obiadowym, statystycznie to one najczęściej pojawiają się na naszych talerzach podczas posiłku w środku dnia. Ziemniak ma bardzo wszechstronne i uniwersalne zastosowanie – można go przyrządzić na wiele sposobów: w mundurkach, z ogniska, z piekarnika, z wody, jako frytki czy puree. Ziemniaki stanowią treściwy dodatek do zup oraz sałatek jarzynowych. Jest to nasza lokalna jarzyna, którą warto na różne sposoby wykorzystywać w kuchni. Ziemniaki są smacznym dodatkiem do obiadu, ale warto także pamiętać o tym, że mają wiele składników odżywczych. Słyną ze sporej zawartości witaminy C, są bogate w witaminy z grupy B, które dbają o nasz układ nerwowy. Błonnik pokarmowy pobudza sprawne funkcjonowanie przemian węglowodanowych oraz pilnuje, by nasz układ pokarmowy prawidłowo funkcjonował. Bogactwo składników mineralnych to także to, co wyróżnia ziemniaki – znajdziemy w nich: magnez, potas czy fosfor, które regulują gospodarkę elektrolitową i obniżają też ciśnienie krwi.

Jednak po ziemniaki powinno się sięgać, dopóki są świeże i nie puściły jeszcze pędów. Jeśli chcemy przygotowywać dania ziemniaczane bez ograniczeń i w każdej chwili, warto zaopatrzyć się w płatki ziemniaczane – o tym produkcie opowiem w dalszej części artykułu.

Ziemniaczane porady

Połączenia

Ziemniaki, jako produkty o dużej zawartości węglowodanów, nie powinny być łączone w tym samym posiłku z produktami wysokobiałkowymi (mięso, strączki, jajka czy orzechy). Takie połączenie może zaburzyć trawienie. Osoby, które się odchudzają, muszą ich unikać. Najlepszym towarzystwem dla ziemniaków są surowe lub gotowane warzywa.

Tylko organiczne

Amerykańska organizacja EWG (Environmental Working Group) co roku publikuje opracowanie na temat najbardziej skażonych pestycydami owoców i warzyw zwanych „brudną dwunastką” oraz najmniej skażonych, określanych jako „czysta piętnastka”. Według testów przeprowadzonych przez USDA (Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych) wykryto w sumie 225 różnych pestycydów na tysiącach próbek przebadanych popularnych owoców i warzyw. Pestycydy utrzymywały się na owocach i warzywach nawet wtedy, gdy były myte i w niektórych przypadkach obrane. Wśród najbardziej zanieczyszczonych owoców i warzyw znaleziono czynniki rakotwórcze, neurotoksyny, w tym także toksyny rozwojowe lub reprodukcyjne.

Ziemniaki są jednymi z najbardziej skażonych pestycydami spośród owoców i warzyw, dlatego warto zaopatrywać się w organiczne ziemniaki z pewnych źródeł.

Frytki pieczone

Niewątpliwie smażone na oleju frytki są smaczne, jednak warto przerzucić się na zdrowszy proces obróbki termicznej, jakim jest pieczenie. Frytki z piekarnika, pieczone na oliwie z oliwek, na pewno są lepszą alternatywą. Ziemniaki pokrojone w słupki można wcześniej zblanszować. I pamiętajmy o odpowiednim tłuszczu do pieczenia.

Płatki ziemniaczane – gdy zabraknie ziemniaków

Płatki ziemniaczane to powszechnie znany w gastronomii produkt wykorzystywany do zagęszczania zup, sosów lub dodawany do błyskawicznych puree. W piekarnictwie stosowane są jako dodatek poprawiający walory smakowo-zapachowe oraz wydłużające okres przydatności do spożycia. W restauracjach na bazie takiego suszu powstają knedle, kopytka, krokiety, kotlety czy placki ziemniaczane lub kluski śląskie. Płatki powstają na skutek procesu mielenia i obsuszania ziemniaków – sypka masa o smaku przypominającym pieczywo chrupkie to efekt tego zabiegu. Pozbawione wody płatki są niskokaloryczne i można je wykorzystywać w domowym zaciszu do wyrobu różnorodnych dań ziemniaczanych. Może nie są to świeże ziemniaki, ale w czasie ograniczonych i utrudnionych możliwości kupowania na bieżąco, jest to praktyczny produkt, który może stać na półce nawet 12 miesięcy.

Klasyczne ziemniaki trzeba w miarę szybko przetworzyć, aby nie zdążyły się wykształcić pędy. Długo przechowywane bulwy oddają swoje wartości odżywcze budzącym się do życia kiełkom, dlatego ziemniak traci swoje soki, staje się miękki, pomarszczony, w przeciwieństwie do pędów.

Płatki ziemniaczane są także dobrym pomysłem dla osób spędzających czas poza domem, w podróżach, mających małe szanse na wyżywienie się w barze czy restauracji – wiadomo – podczas pandemii takie obiekty także mają ograniczoną dostępność. Osoby pragnące spędzić parę dni poza miastem, odetchnąć w wynajętym domku pod lasem czy w górach, mogą w błyskawiczny sposób posilić się ziemniaczanym puree, zalewając płatki jedynie wrzącą wodą. W ten sposób można uzyskać podstawowy i ciepły posiłek bez niepotrzebnej chemii obecnej w daniach instant. Puree można wzbogacić podsmażoną cebulką lub wyciśniętym czosnkiem, albo po prostu można je zjeść z masłem i kefirem. Innym sposobem na wykorzystanie płatków ziemniaczanych są banalnie proste w przygotowaniu kopytka.

Przepis na kopytka z płatków ziemniaczanych

Składniki na 2 porcje:

• 125 g płatków ziemniaczanych,
• 125 g mąki pszennej,
• 100 ml ciepłej wody,
• jajko, które można także zastąpić wcześniej przygotowanym kleikiem z siemienia lnianego (1 łyżka),
• łyżeczka oliwy z oliwek,
• ½ łyżeczki soli,
• kurkuma (opcjonalnie).

Przygotowanie:

Do miski wsypać mąkę, płatki, sól, kurkumę, dolać oliwę, wbić jajko i wymieszać wszystkie składniki na elastyczną masę. Z ciasta uformować wałek, a następnie pokroić go na skośne kawałki. Gotować je w osolonej wodzie do momentu wypłynięcia. Można podawać z podsmażoną cebulką i sosem grzybowo-śmietanowym. Dobrze smakują w połączeniu z kapustą kiszoną.

Przepis na puree z płatków ziemniaczanych

Składniki:

• 125 g płatków ziemniaczanych,
• 2 szklanki wrzącej wody,
• łyżeczka soli.

Przygotowanie:

Do miski wlać wrzątek i wsypać sól, do płynu dodać płatki ziemniaczane. Nie mieszać i nie gotować. Można doprawić wedle uznania – masłem, posiekanym koperkiem lub śmietaną.

Gdzie można kupić płatki ziemniaczane

Produkt można kupić w sklepie internetowym https://sklepbialysaibaba.pl/produkt/platki-ziemniaczane-luksusowe-100-eco/. Płatki ziemniaczane są wolne od GMO, bez glifosatu i bez sztucznych nawozów, a ziemniaki pochodzą z polskich upraw. Kilogramowa paczka płatków kosztuje 49 zł i starcza na wiele użyć.

Opracowała Agata Majcher