Pestycydy – kontrowersje związane z wpływem chemikaliów rolniczych na środowisko

Pestycydy – kontrowersje związane z wpływem chemikaliów rolniczych na środowisko

W rolnictwie, podobnie jak w medycynie, stosowane są leki, które mają chronić uprawy przed grzybami, owadami oraz chwastami. Są to środki ochrony roślin (ś.o.r.), które często nazywane są fitofarmaceutykami. Nie jest to przypadkowe określenie, albowiem proces produkcji ś.o.r., formy ich dopuszczania do obrotu i stosowania w rolnictwie są analogiczne do wprowadzania leków dla ludzi. Zapewne – jak sama nazwa mówi – chronią one rośliny przed niepożądanymi chorobami, ale czy są bezpieczne dla konsumentów?! W temacie tym zrodziło się wiele kontrowersji, dlatego warto pochylić się nad tym zagadnieniem.

Czym są pestycydy?

Pestycydy to nic innego jak sztucznie syntezowane substancje chemiczne, które mogą występować pojedynczo lub w formie mieszanin. W zależności od rodzaju zwalczanych organizmów kwalifikowane są jako:

  • herbicydy – zwalczają chwasty, które ograniczają uprawom dostęp do składników odżywczych i promieni słonecznych,
  • insektycydy – ograniczają ilość owadów, które niszczą uprawy, obniżając tym samym plony oraz ich jakość,
  • fungicydy – zapobiegają i zwalczają choroby roślin wywołane przez grzyby.

Widzimy więc, że są to swego rodzaju antybiotyki dla roślin. Fitofarmaceutyki znajdziemy w zasadzie we wszystkich owocach i warzywach dostępnych na rynku. Najwięcej stosuje się ich w uprawach truskawek, jabłek, winogron, wiśni, czereśni, brzoskwini i nektarynek. Bogate w pestycydy są także borówki, ziemniaki, papryka, jarmuż, sałata i szpinak.

Mówi się oficjalnie, że ś.o.r. utrzymują rośliny w dobrej kondycji zdrowotnej, co przekłada się na zdrowie konsumenta. Ale czy na pewno tak jest?!

Co na to prawo?

Każda uprawa roślin narażona jest na różne choroby, oddziaływanie insektów oraz chwastów. Przeciwdziałanie tym zagrożeniom może mieć charakter niechemiczny (agrotechniczny, biologiczny lub fizyczny) i taki właśnie jest stosowany w gospodarstwach ekologicznych. Przepisy prawa ściśle regulują stosowanie różnych metod i środków w tego rodzaju biouprawach.

Niestety dzisiejsza masowa produkcja rolnicza oparta jest przede wszystkim na stosowaniu chemicznych środków ochrony roślin. Rolników w zasadzie interesuje wyłącznie wydajność z hektara ziemi, więc korzystają z dopuszczonych chemicznych preparatów. Prawdą jest, że stosowanie ś.o.r. jest ściśle regulowane, ale żadna to pociecha dla konsumentów. Rolnik może korzystać ze środków znajdujących się w rejestrze Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, musi również ściśle stosować się do zasad wskazanych przez producentów chemikaliów na etykietach. Wspomniany minister wydaje zezwolenia na wprowadzenie do obrotu i stosowanie konkretnych środków i na stronie internetowej ministerstwa podaje wykaz dopuszczonych fitofarmaceutyków.

Intrygujące kontrowersje wokół pestycydów

Muszę zacząć od tego, że od 1 września 2008 r. na całym obszarze Unii Europejskiej obowiązują ujednolicone normy dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydów w żywności. Jak więc widzimy, normy unijne dopuszczają (co prawda niski poziom, ale jednak) obecność pestycydów w żywności. Do tego czasu polskie przepisy całkowicie zabraniały występowania nawet śladowych ilości pestycydów w artykułach spożywczych. Można się jedynie domyślać, dlaczego najwyższe organy unijne są tak liberalne dla producentów żywności. Czyżby zdrowie społeczeństw było mniej ważne od zysków wielkich korporacji producenckich?

Najbardziej zainteresowani, czyli unijni decydenci oraz producenci, twierdzą, że stosowanie ś.o.r. według ściśle określonych reguł i we wskazanych normami ilościach nie odbija się na ludzkim zdrowiu. Twierdzą też, że śladowe pozostałości tych środków w żywności i mieszczące się w normach również są obojętne dla zdrowia. Czyżby?

Każdy niezależny ekspert dobrze wie i podaje, że stosowanie pestycydów niewątpliwie niszczy wszelkie organizmy w glebie, te szkodliwe, ale też te pożyteczne, bytujące na danym obszarze. W ten sposób wszystkie te gatunki giną, a w ich miejsce zasiedlają się nowe gatunki szkodników, przez co dochodzi do gradacji środowiska glebowego. Działanie wiatru oraz ulewnych deszczy powoduje też wnikanie chemikaliów do wód gruntowych oraz naziemnych. Zmiany w glebie oraz w wodach są długotrwałe i niezauważalne, jednakże nieobojętne dla środowiska i plonów.

Pestycydy stanowią też niewątpliwie bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia konsumentów, a nawet życia. Możemy tutaj mówić o przypadkach zatrucia, ale też skutkach długotrwałych, prowadzących w konsekwencji do groźnych chorób. Znanych jest wiele przypadków ostrych intoksykacji w wyniku ignorowania odpowiednich środków ostrożności podczas stosowania oprysków, a także przypadki zatrucia ziarnem zakonserwowanym środkiem chemicznym.

Zagrożenie dla zdrowia

O wiele bardziej powszechne i masowe jest zagrożenie wśród konsumentów wynikające z chorobotwórczych właściwości tychże środków. Oficjalnie już podaje się, że pestycydy zaburzają gospodarkę hormonalną organizmu i są przyczyną wielu chorób układu oddechowego oraz trawiennego. Powodują też upośledzenie rozwoju płodu w łonie matki.

Ponadto Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) podała, że pięć rodzajów pestycydów i herbicydów zawierających śmiercionośny glifosat jest prawdopodobnie rakotwórczych. Nie wiem tylko, dlaczego agencja używa słowa „prawdopodobnie”?!

Sądzę, że tak naprawdę pestycydy powodują wiele więcej szkód w naszych organizmach, ale albo jest to jeszcze niezbadane, albo skrzętnie utajnione i niepublikowane. Moc sprawcza możnych tego świata, kierujących się jedynie zyskiem, sięga najwyższych szczytów władz. Dla nich ludzkie zdrowie nie jest żadnym argumentem.

Co więc robić?

Należy nabywać nieprzetworzone produkty spożywcze, najlepiej od zaufanych producentów prowadzących ekologiczne gospodarstwa. W sklepach natomiast poszukujmy produktów oznaczonych symbolami BIO lub ECO.

Można też zakupione produkty oczyścić z pestycydów. W tym celu należy w 1 litrze wody rozpuścić 1/2 szklanki octu lub 2 łyżeczki kwasku cytrynowego, ewentualnie czubatą łyżkę sody oczyszczonej. W roztworze tym przez 3–4 minuty należy płukać przygotowane do spożycia owoce lub warzywa.

Inne wpisy w tej kategorii

Spirulina i chlorella – prozdrowotne algi?

2024-07-04

Spirulina i chlorella – prozdrowotne algi?

Spirulina i chlorella to zielononiebieskie algi, które najczęściej możemy kupić w postaci proszku lub kapsułek. Czy mają one silne właściwości prozdrowotne, czy raczej stoi za nimi dobry marketin [...]

Czytaj dalej

Rzuć na stałe palenie papierosów

2024-07-03

Rzuć na stałe palenie papierosów

Podpowiadamy jak skutecznie rzucić palenie. Jak nie wracać do nałogu. Jak być zdrowym. Wyjaśniamy dlaczego niektórym łatwiej jest rzucić palenie, podczas gdy inni mają z tym problem. Sprawdź już teraz

Czytaj dalej

Niezłośliwe zmiany skórne – tłuszczaki, włókniaki, rogowiaki, naczyniaki

2024-06-27

Niezłośliwe zmiany skórne – tłuszczaki, włókniaki, rogowiaki, naczyniaki

Czasami podejrzana zmiana skórna, która pojawiła się nagle w dowolnej części ciała, może zaniepokoić. „Czy to coś złośliwego?” – z pewnością wielu z nas przemknęła taka myśl. Sprawdźmy.

Czytaj dalej

Aktywności i ćwiczenia ruchowe na poprawę krążenia

2024-06-25

Aktywności i ćwiczenia ruchowe na poprawę krążenia

Przy kłopotach z krążeniem oprócz zastosowania odpowiedniego leczenia zaleca się również systematyczne uprawianie aktywności ruchowych, żebyśmy sami mogli sobie pomóc. Sprawdź jak ćwiczyć!

Czytaj dalej

Naturalne filtry przeciwsłoneczne

2024-06-17

Naturalne filtry przeciwsłoneczne

Wraz z nadejściem wiosny i lata oraz wzrostem intensywności promieniowania UV, wielu z nas zaczyna się zastanawiać, czy stosowanie filtrów przeciwsłonecznych jest rzeczywiście konieczne? Sprawdźmy.

Czytaj dalej

Nawracająca kamica nerkowa szczawianowo-wapniowa

2024-06-13

Nawracająca kamica nerkowa szczawianowo-wapniowa

W tak zwanych krajach wysoko uprzemysłowionych około 2–6 proc. populacji cierpi na kamicę szczawianowo-wapniową. Jest to dziś nierzadko występująca choroba nerek. Sprawdź dlaczego nawraca.

Czytaj dalej