Kawa – szkodzi czy pomaga zdrowiu?

Na temat kawy napisano i powiedziano już bardzo wiele, ale tak naprawdę nie rozstrzygnięto stanowczo, czy ma ona korzystny czy niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Jedni twierdzą, że podnosi ciśnienie tętnicze krwi, zakwasza żołądek oraz powoduje migreny, stąd jest niewskazana. Inni zaprzeczają tym tezom, podnosząc, że rozjaśnia umysł i dodaje energii. Warto więc bliżej przyjrzeć się „małej czarnej”.
Kofeina, czyli stymulant
Na początek dodam, że chodzi oczywiście o kawę sporządzaną z palonych, a następnie mielonych ziaren kawowca, które są głównym źródłem kofeiny. Kofeina z kolei jest środkiem psychoaktywnym z grupy stumulantów, o czym warto pamiętać. Jej regularne przyjmowanie (podobnie zresztą jak innych środków psychoaktywnych) powoduje zjawisko tachyfilaksji, czyli stopniowego osłabienia odpowiedzi biologicznej ustroju. Mówiąc prościej, organizm uzależnia się od kofeiny, podobnie jak od innych narkotyków. Nie jest pocieszeniem fakt, że jest to środek legalny – przecież alkohol również jest legalny. Niech więc decyduje kryterium wpływu na zdrowie, a nie legalność w obrocie.
Kofeina powoduje uzależnienie fizyczne oraz nierzadko psychiczne. Uzależnienie fizyczne jest o tyle niebezpieczne, że odstawienie środka powoduje tzw. zespół abstynencyjny przejawiający się zmęczeniem, złym nastrojem i brakiem koncentracji. Osoby będące „na głodzie” często narzekają też na bóle głowy. Z kolei uzależnienie psychiczne zwiększa odczucia negatywne, takie jak: lęk, niepokój, zdenerwowanie oraz pogorszenie nastroju. Zazwyczaj objawy obu tych rodzajów uzależnienia występują wspólnie i uzupełniają się.
Kofeina zwiększa także insulinooporność, co jest niedobrą informacją dla diabetyków oraz osób zagrożonych genetycznie tą przypadłością. Ponadto kofeina nasila procesy glikogenozy i lipolizy oraz zwiększa wydzielanie dopaminy, adrenaliny, noradrenaliny czy serotoniny. Powoduje to wzrost akcji serca (tętno, ciśnienie tętnicze).
Czy kawa zakwasza żołądek?
Tradycyjna kawa nie sprzyja też osobom cierpiącym na zapalenie błony śluzowej żołądka oraz na nadkwasotę. Wysokoprzetworzona żywność powoduje, że duża część ludności cierpi dziś na wspomniane przypadłości. Kawa stymuluje zwiększone wydzielanie kwasów żołądkowych, a ich nadmiar podrażnia błonę śluzową górnego odcinka układu pokarmowego. Dlatego też po wypiciu „małej czarnej” może wystąpić uczucie zgagi, w szczególności u osób z refluksem.
Nierzadko zgaga przechodzi w silny ból wraz z wydzielaniem gazów (bekanie). Po wypiciu kawy komórki żołądka produkują większe ilości enzymów trawiennych. Mięsień, który oddziela przełyk od żołądka, jest osłabiony, przez co treść żołądka z enzymami i kwasem solnym przesuwa się do górnych dróg pokarmowych, powodując nieprzyjemny ból i wydzielanie gazów.
Co z tym ciśnieniem?
Picie kawy często kojarzone jest z podniesieniem ciśnienia krwi, ale jak jest naprawdę? Niewątpliwie, mierząc sobie ciśnienie tętnicze krwi w domowych warunkach przed wypiciem kawy i tuż po jej spożyciu, stwierdzimy, że ciśnienie faktycznie wzrosło. Jednakże ciśnienie oraz tętno wzrastają wielokrotnie w ciągu dnia, chociażby po jakimkolwiek wysiłku i nic w tym złego ani nadzwyczajnego. Niebezpieczny jest bowiem wzrost stałego, regularnego ciśnienia krwi w tętnicach.
Przeprowadzono wiele badań naukowych, które tak naprawdę jednoznacznie nie wypowiadają się na temat wpływu spożycia kawy na wzrost ciśnienia krwi. Jedni odradzają jej spożycie, inni zalecają, a większość wypowiada się niejednoznacznie. Dlatego uważam, że każda osoba sama powinna ocenić wpływ kawy na ciśnienie i swoje samopoczucie.
Profilaktyka chorób neurodegeneracyjnych
Żeby nie być posądzonym o stronniczość, muszę napisać też coś pozytywnego o kawie. Wielu twierdzi, że kawa rozjaśnia umysł. Jest to niewątpliwie skutkiem działania kofeiny, która – jak już wspomniałem – jest stymulantem. Większość substancji psychoaktywnych posiada tę właściwość, więc kofeina nie jest tutaj wyjątkiem.
Włoscy uczeni z Uniwersytetu w Veronie odkryli, że ekstrakt z nasion kawowca zapobiega tworzeniu się splotów neurofibrylarnych, które są charakterystyczne dla choroby Alzheimera. To korzystne działanie jest tym silniejsze, im większe jest stężenie naparu. Najlepiej działa więc kawa typu espresso. Wspomniani naukowcy nie doszli do tego, jakie konkretne składniki kawy mają takie oddziaływanie, a jedynie wskazali skutki.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, który prowadzi program edukacyjny „Kawa i zdrowie”, wskazuje też, że kawa – dzięki zawartości antyoksydantów, diterpenów – wpływa na poprawę funkcji hepatocytów, stymuluje enzymy detoksykacyjne i zmniejsza ryzyko rozwoju chorób wątroby, w tym marskości. Można więc niewątpliwie znaleźć też pozytywne działanie „małej czarnej” na nasze zdrowie.
Alternatywa dla kawy
Osobiście uważam, że najkorzystniej dla zdrowia jest zrezygnować ze wszelkich używek, a do takich kawa się przecież zalicza. Wielu powie jednak, że od lat pije kawę i mu nie szkodzi, a wręcz pomaga w wielu sprawach. Tak, ale wielu zaglądających do kieliszka powie to samo, a wiemy przecież, że alkohol nie sprzyja zdrowiu. Nie jest to więc, uważam, żaden logiczny argument.
Nie zapominajmy jednak, że każdy organizm jest inny. To, co jednej osobie szkodzi, drugiej pomaga – i na odwrót. Każdy więc indywidualnie powinien ocenić, czy kawa mu służy czy raczej nie. Dla smakoszy istnieją różne alternatywne rozwiązania, jak choćby pozbawione kofeiny kawy zbożowe, które zaliczane są do najzdrowszych kaw, mimo że zawierają gluten. Osoby z celiakią nie powinny więc jej spożywać. Dla tych osób przeznaczona jest bezglutenowa kawa, tzw. żołędziówka. Na rynku dostępne są też kawy bezkofeinowe, ale „prawdziwi smakosze” ich nie doceniają.
Jeśli chodzi o zdrowie, istotny jest zawsze umiar, i to we wszystkim, co spożywamy. Jeśli już więc ktoś musi wypić codziennie „małą czarną”, to najlepiej jeśli będzie to robił z umiarem i rozwagą, a przy tym obserwował reakcje swojego ciała. Ja osobiście polecam pyszną zbożówkę.
- Data ważności: 04.2025
Magnez PREMIUM - suplement diety - 100 kapsułek - RawForest