Jak wzmocnić swój mózg – 5 nie zawsze oczywistych faktów

Jak wzmocnić swój mózg – 5 nie zawsze oczywistych faktów

„Ludzie nie rozumieją, że mówiąc w wieku 42 lat: Och, starzeję się – nie pamiętam już wszystkiego, jak kiedyś, mają prawdziwy problem” – dr Tom O’Bryan.

Inspiracją do napisania tego artykułu jest książka dr. Toma O’Bryana pt. Jak wzmocnić swój mózg. Autor bardzo szczegółowo opisuje relacje pomiędzy niewydolnością mózgu a chorobami autoimmunologicznymi, które swoje korzenie mają głównie w niewłaściwej diecie, toksynach, nadwrażliwościach pokarmowych czy zanieczyszczeniach środowiskowych. Niektóre fragmenty książki zaskoczyły mnie, zaś inne zapamiętam na długo. Jest tu wiele szczegółów, wskazówek, za to brak zbędnego wodolejstwa. Zachęcam do zapoznania się z tą pozycją i zapraszam do dalszej części artykułu.

Gluten, nabiał i biały cukier, czyli sposób na przeciekający mózg

Praca mózgu bierze swój początek w jelitach. Każdy kęs włożony do ust i skonsumowany zostaje rozłożony, strawiony i wchłonięty tak, by korzystne, ważne życiowo substancje odżywcze mogły się przedostać do krwiobiegu i zostać rozdystrybuowane po różnych tkankach organizmu.

Zarówno jelito cienkie, jak i mózg mają coś w rodzaju „ochronnej wyściółki”, znane kolejno jako: wewnętrzna wyściółka nabłonkowa jelita cienkiego oraz „bariera krew–mózg”. Bariery te chronią, by do krwiobiegu nie dostały się nie w pełni strawione pokarmy, toksyny czy substancje drażniące – prawidłowo działająca bariera krew–mózg blokuje ich dostęp.

Zarówno wyściółka jelit (mikrokosmki), jak i bariera krew–mózg mogą zostać przerwane, czego konsekwencją będzie przeciekające jelito lub… przeciekający mózg. Rozszczelnienie tej bariery może być wywołane przez wiele czynników, takich jak np. urazy głowy, wstrząsy podczas biegania, ale także i rodzaj spożywanego jedzenia. Analogicznie – barierę wzmocnić można odpowiednim pokarmem.

Pszenica, nabiał i biały cukier to najczęstsze produkty nasilające stan zapalny, które następnie przyczyniają się do powstania mikropęknięć w mózgu, ale winowajcą może być także zwęglone czy grillowane, sczerniałe mięso. Z czasem konsumpcja tych produktów spożywczych może doprowadzić do powstania objawów, takich jak: mgła mózgowa, problemy z pamięcią, ADHD, padaczka, depresja, niepokój, schizofrenia, aż po demencję, fibromialgię, chorobę Parkinsona, stwardnienie rozsiane czy chorobę Alzheimera.

Układ odpornościowy, bezustannie stymulowany, wysyła przeciwciała do różnych części mózgu, powodując permanentny stan gotowości (zapalenie) – stale walcząc z toksynami. Długotrwała batalia z toksynami doprowadza w końcu do rozwoju jakiejś choroby czy zaburzenia.

Każdy z nas ma inną wrażliwość, zatem gluten, nabiał, cukier czy jeszcze inne substancje będą działały w różnym nasileniu.

Jelita – drugi mózg

Nieszczelne jelito zawsze inicjuje przeciekający mózg. Te dwa układy są ze sobą połączone. Czy wiecie, że 90 proc. serotoniny (tzw. hormonu szczęścia) zmagazynowane jest i produkowane w jelitach, a nie w mózgu? Stres często daje o sobie znać różnego typu dysbiozami ze strony układu pokarmowego, takimi jak np. biegunki, zgaga czy brak apetytu. Skonsumowane pieczywo pszenne (podobnie jak kazeina w krowim mleku) wpływa na ludzką psychikę dlatego, że uwalnia do mózgu substancje podobne do opiatów, wywołując te same reakcje co morfina. Jedząc każdego dnia, kilka razy dziennie, produkty pszenne, prowadzi to do wykształcenia odporności receptorów opioidowych, czyli do uzależnienia. Podobnie działa biały cukier – aby poczuć się lepiej, ludzie sięgają po różnego rodzaju pączki, bułeczki czy crossainty.

Ciekawostka: Badanie z 2005 r. wykazało, że 86 proc. osób z celiakią ma nieproporcjonalnie wysokie czoło. Jest to ważna wskazówka, by przyglądać się dzieciom w trakcie ich rozwoju – u dzieci do 5. roku życia, które rosną i u których zidentyfikowano wrażliwość na pszenicę, może rozwijać się wysokie czoło, które po odstawieniu produktów pszennych wraca do bardziej symetrycznych kształtów. Oczywiście nie oznacza to, że każdy z wysokim czołem ma celiakię.

Toksyczne tatuaże

Tatuaże od lat są tematem dyskusji, nie tylko społecznych, ale i medycznych. Wykazano, że 10 proc. nieotwartych butelek z atramentem do tatuażu i 17 proc. otwartych butelek jest zanieczyszczonych bakteriami wywołującymi stany zapalne, przy czym łagodne i przewlekłe infekcje bakteryjne dotyka 40 proc. wytatuowanych osób, a u 20 proc. pojawia się lokalna wrażliwość na promienie słoneczne. Ewentualne bakterie rozprzestrzeniają się po całym ciele (im więcej tatuaży, tym większe ryzyko). Nawet jeden tatuaż trzykrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na choroby wątroby (zapalenie wątroby typu B i C).

Standardowe atramenty do tatuażu zawierają metale ciężkie oraz ftalany zaburzające gospodarkę hormonalną organizmu oraz wzmagają powstawanie stanów zapalnych. Oczywiście wiele osób z tatuażami na większości ciała pozornie nie choruje, jednakże tatuaże należy rozpatrywać w kategorii toksyn. Wszystko jest dobrze, dopóki układ odpornościowy chroni, jeśli jednak jest przeciążony, może dojść do wyniszczenia „najsłabszego ogniwa” (np. wątroby, tarczycy, jelit, mięśni, kości, itd.).

Bisfenol A

Każdego dnia jesteśmy narażeni na kontakt z wieloma toksynami, z którymi mamy styczność wraz z przyjmowanym pokarmem, wdychanym powietrzem czy wchłaniając je przez skórę, podobnie jest z bisfenolem A. Bisfenol A (BPA) to szeroko rozpowszechniony, syntetyczny związek chemiczny, sztuczny estrogen (ksenoestrogen), który naśladuje działanie naturalnych hormonów w ludzkim organizmie. Z łatwością przenika i akumuluje się w ludzkich tkankach na skutek kontaktu z wieloma przedmiotami codziennego użytku, wykonanych z tworzyw sztucznych. Nawet niewielkie dawki BPA mogą zaburzać naturalną równowagę hormonalną, prowadzić do zaburzeń funkcjonowania wątroby, otyłości, cukrzycy typu 2, rozwoju nowotworów hormonozależnych czy przedwczesnego dojrzewania.

Długotrwałe narażenie na działanie bisfenolu A wiąże się z pogorszeniem funkcjonowania mózgu – z pogorszeniem pamięci, nadpobudliwością czy zachowaniami agresywnymi.

Pleśnie i mykotoksyny

Pleśnie i mykotoksyny (tzw. grzyby) mogą wywoływać infekcje i podrażnienia w mózgu, a także w każdej innej części ciała. W wielu zakamarkach naszych mieszkań czai się pleśń – szczególnie w łazienkach i w kuchniach, w których występuje woda. Nawet zewnętrzne tynki budynku mogą być wylęgarnią pleśni. Zainfekowana może też być żywność – nawet jeśli na malinach widzisz malutki, biały nalot, niestety takie owoce nadają się do wyrzucenia. Kiedy układ odpornościowy jest przeciążony, może nie być w stanie wystarczająco chronić nas przed atakiem pleśni, wówczas mogą się pojawić objawy, takie jak: nagły ból głowy, problemy z koncentracją czy nieuzasadnione wybuchy złości.

Domowe odtrutki

Mus jabłkowy

Podczas kuracji antybiotykowej warto spożywać mus jabłkowy, skuteczny przy problemach jelitowych. Pektyny wspomagają odbudowę flory bakteryjnej i uszczelniają nabłonek jelit.

Witamina C

Na 20 minut przed spożyciem mięsa zażyj witaminę C, która wyeliminuje lub zredukuje działanie rakotwórczych nitrozoamin.

Post przerywany

Post przerywany (Intermittent Fasting, IF) to metoda odżywiania, która polega na spożywaniu pokarmów w określonych oknach czasowych, uwzględniając okresy jedzenia i postu. Najważniejszym elementem IF jest nie tyle to, co się je, ale kiedy się je. Ten model popularny jest ze względu na wiele korzyści zdrowotnych, w tym pomaga kontrolować wagę, poprawia metabolizm, a także przynosi korzyści pod względem długowieczności i poprawy zdrowia mózgu.

Post redukuje stany zapalne – dzięki okresowym głodówkom możliwe jest spowolnienie postępu chorób neurodegeneracyjnych. Czasowa głodówka daje możliwość przekształcania nadmiarowego tłuszczu w energię. Post przerywany stymuluje procesy autofagii, które przyczyniają się do usuwania uszkodzonych komórek z mózgu. Autofagia jest jednym z kluczowych mechanizmów w zapobieganiu chorobom neurodegeneracyjnym.

Istnieje kilka popularnych schematów postu przerywanego:

  • metoda 16/8 – polega na jedzeniu w oknie czasowym, np. 8-godzinnym, i poszczeniu przez pozostałe 16 godzin każdego dnia. Na przykład: zjeść można między godziną 12:00 a 20:00, a następnie pościć od 20:00 do 12:00 następnego dnia;
  • metoda 5:2 – w tej metodzie przez 5 dni w tygodniu je się normalnie, a w pozostałe 2 dni ogranicza się spożycie kalorii do 500–600 kalorii na dzień;
  • dni postne – post całodniowy odbywa się jeden lub dwa razy w tygodniu, podczas których nie spożywa się żadnych pokarmów. W pozostałe dni je się normalnie.

Informacje zawarte w artykule to zaledwie ułamek wiedzy na temat usprawniania pracy mózgu. Więcej znajdziecie Państwo w książce pt. Jak wzmocnić swój mózg dr. Toma O’Bryana, którą można nabyć w naszym sklepie internetowym.

Inne wpisy w tej kategorii

Jesień bez przeziębień - Jak wzmocnić organizm?

2024-09-10

Jesień bez przeziębień - Jak wzmocnić organizm?

Jesień najczęściej kojarzy się wszystkim z często występującymi infekcjami sezonowymi. Pociąganie nosem, kaszel, kichanie, bóle gardła wielu ludziom towarzyszą na co dzień. Z czego to wynika?

Czytaj dalej

Pies – przyjaciel i lekarz człowieka

2024-08-28

Pies – przyjaciel i lekarz człowieka

Wykorzystanie terapeutyczne psów mieści się w ramach zooterapii i jest jedną z jej dziedzin. Terapia z udziałem psa jest metodą wzmacniającą efektywność rehabilitacji. Ale nie tylko.

Czytaj dalej

Popularne diety w zapobieganiu nowotworom

2024-08-27

Popularne diety w zapobieganiu nowotworom

Odpowiednia dieta może zarówno działać profilaktycznie wobec rozwoju nowotworu, jak i spowalniać postęp choroby. Sprawdź, które diety są najlepsze jeżeli chodzi o działanie przeciwrakowe.

Czytaj dalej