- Encyklopedia
- Poradnik
- Suplementy
- 2025-04-07
Ashwagandha i rhodiola w walce z osłabieniem

Osłabienie, spadek witalności, brak energii, ogólne zniechęcenie, anemiczność czy marazm życiowy to coraz częściej dotykające ludzi dolegliwości. Dlatego postanowiłem przypomnieć o dwóch szczególnych roślinach, stanowiących remedium na osłabienie i brak witalności, a są to ashwagandha oraz rhodiola.
Ashwagandha – końska siła i tężyzna
Ashwagandha to sanskrycka (język starożytnych Indii) nazwa żeń-szenia indyjskiego. W dosłownym tłumaczeniu oznacza „zapach konia”, co sugeruje końską siłę i tężyznę. Witania ospała (polska nazwa tego ziela) to roślina, która jest cennym lekiem tradycyjnego indyjskiego systemu medycyny ajurwedyjskiej. Posiada niezwykłe właściwości, a znana i stosowana jest przez Indusów (i nie tylko) od około 3000 lat. Doskonale łagodzi napięcia nerwowe oraz stres. Pomaga unormować psychikę, wspiera też mózg, wzmacniając koncentrację i procesy zapamiętywania. Indyjski żeń-szeń to też znany afrodyzjak i środek podnoszący libido.
Śpioszyn lekarski (bo i taka nazwa jest stosowana) wyróżnia niesamowity skład, dzięki któremu uznawany jest za adaptogen, czyli naturalną substancję adaptującą organizm w sytuacjach nadmiernego stresu oraz pomagającą w utrzymaniu homeostazy (równowagi) organizmu. Co ważne, nie wykazuje żadnych szkodliwych działań ubocznych.
Główne składniki ashwagandhy to biologicznie czynne związki chemiczne, takie jak: alkoloidy (witanina, somniferyna), saponiny, witanolidy (witaferyna A, witanolidy A-Y), flawonoidy, kumaryny czy sitoinozydy. Witania ospała zawiera również aminokwasy (kwas asparaginowy, prolina, tyrozyna, alanina, glicyna, kwas glutaminowy, cystyna, tryptofan) oraz związki mineralne, jak np. żelazo.
Żeń-szeń indyjski działa przede wszystkim przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie oraz antyoksydacyjnie. Stosowany regularnie obniża poziom kortyzolu, a jednocześnie zwiększa produkcję dopaminy w mózgu, dzięki czemu stanowi doskonały środek do wspomagania leczenia chorób neurologicznych (choroba Parkinsona, Alzheimera, depresja).
Indusi od wieków stosują ashwagandhę jako afrodyzjak. Podnosi bowiem libido, ale równocześnie zwiększa produkcję i ruchliwość plemników, stąd ma zastosowanie we wspomaganiu leczenia męskiej niepłodności. Dodaje też męskości poprzez wzrost siły fizycznej, wytrzymałości, energii i witalności. Zaleca się więc ten specyfik osobom narażonym na permanentny stres, pracującym ciężko fizycznie i umysłowo, ale też osobom osłabionym psychicznie, w stanach zobojętnienia, lęków i niepokojów.
Indyjski żen-szeń obniża poziom glukozy we krwi, a jego działanie uspokajające znacznie zmniejsza ciśnienie tętnicze krwi oraz tętno. Jest to więc idealne antidotum na osłabienie oraz środek na polepszenie pamięci, poprawę nastroju, zwiększenie odporności czy podniesienie libido.
Niektóre źródła indyjskie podają, że ta niezwykła roślina łagodzi również objawy takich dolegliwości, jak:
- zaburzenia dwubiegunowe i obsesyjno-kompulsyjne,
- wycieńczenie u osób leczonych onkologicznie,
- wysoki poziom cholesterolu,
- niedoczynność tarczycy,
- reumatyzm.
Osobom borykającym się z opisanymi powyżej dolegliwościami śmiało więc można zalecić ten wyjątkowy specyfik, ale uwaga, istnieją też przeciwwskazania do jego stosowania. Przede wszystkim preparatu nie powinny stosować osoby cierpiące na nadczynność tarczycy oraz chorobę Hashimoto. Niewskazane jest także stosowanie ashwagandy przez dzieci i młodzież, kobiety ciężarne oraz karmiące. Należy tekże odstawić przyjmowanie suplementu w przypadku wystąpienia niepożądanych objawów (nudności, wymioty, biegunka, zaburzenia żołądkowo-jelitowe).
Ashwagandha pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze oraz poziom glukozy we krwi i w związku z tym osoby borykające się z niedociśnieniem lub przyjmujące leki na nadciśnienie oraz przeciwcukrzycowe, stosując jednocześnie witanię ospałą, powinny kontrolować poziomy tych wartości.
Nie umniejsza to jednak faktu, że ashwagandha to wielowiekowy, naturalny specyfik, szczególnie zalecany w dzisiejszych, stresogennych czasach.
Rhodiola – pogromca stresu
Rhodiola rosea L. zwana też różeńcem górskim, złotym korzeniem, a także korzeniem arktycznym, to niezwykła roślina z rodziny gruboszowatych, występująca w obszarze wokółbiegunowym północnej Kanady, Skandynawii, Syberii, a także na górskich pasmach kaukaskich, Alp, Pirenejów i Karpat. Tę leczniczą roślinę można także spotkać w polskich Sudetach i Karpatach, ale tylko na terenach parków narodowych. Jest to przebogate źródło substancji czynnych, kwasów organicznych, tłuszczów, cukrów i innych substancji.
Złoty korzeń to przede wszystkim niesamowite źródło roślinnych polifenoli, czyli składników czynnych. Zawarte w nim flawonoidy, fitosterole, katechiny, fenolokwasy, proantocyjanidyny, fenylopropanoidy oraz wszystkie fenyloetylopochodne wykazują niezwykłe działanie antyoksydacyjne. Te organiczne związki chemiczne wykazują działanie zapobiegawcze przeciw chorobom układu krążenia. Znalazły w związku z tym zastosowanie we wspomaganiu leczenia właśnie tych chorób, ale nie tylko. Liczne związki wchodzące w skład różeńca górskiego powodują, że stanowi on znakomity środek przeciwzapalny, przeciwdepresyjny, przeciwbakteryjny oraz przeciwwirusowy. Korzystnie również wpływają na układy nerwowy oraz krążenia, wątrobę, a także wzmacniają ogólną odporność organizmu.
Rhodiola doskonale wpływa na zdrowie psychiczne. Jej regularne stosowanie łagodzi lęki i niepokoje, podnosi odporność na sytuacje stresowe, a gdy już wystąpią – przywraca stan równowagi psychicznej. Występujące w nim wspomniane składniki czynne obniżają bowiem poziom hormonu stresu, czyli kortyzolu. Podczas sytuacji traumatycznej następuje zakłócenie poziomów substancji chemicznych w mózgu, które są odpowiedzialne za nasz nastrój i samopoczucie. Antidotum na tego typu zjawiska jest właśnie różeniec górski, który reguluje poziom tych substancji do normatywnych poziomów. Dlatego też stosowany jest z dobrymi skutkami w umiarkowanych i lekkich stanach depresji.
Korzeń arktyczny wspomaga również mózg podczas intensywnego wysiłku umysłowego, poprawia pamięć, obniża poczucie senności i zmęczenia psychicznego, a także ogólnie poprawia samopoczucie. Wchodzący w skład różeńca salidrozyd chroni przed śmiercią komórki mózgowe, dzięki czemu zmniejsza ryzyko chorób układu nerwowego oraz osłabienia kondycji mózgu.
Złoty korzeń poprawia ogólną sprawność psychiczną, ale również – co istotne – wydolność fizyczną. Dzieje się tak z uwagi na wzrost procesów anabolicznych w organizmie i niezwykle aktywne wykorzystanie rezerw komórkowych. Działanie przeciwzapalne różeńca wspomaga mięśnie podczas wysiłku fizycznego, skracając tym samym czas ich odpoczynku i regeneracji.
Dzięki swoim walorom prozdrowotnym omawiany specyfik zalecany jest osobom z różnych grup tzw. zagrożenia:
- o obniżonej odporności spowodowanej permanentnym stresem,
- u których występują często nawracające infekcje bakteryjne lub wirusowe,
- cierpiącym na lekkie lub umiarkowane stany depresji,
- z często występującymi zaburzeniami pamięci,
- z wypaleniem zawodowym oraz spadkiem aktywności życiowej,
- będącym w stanie załamania nerwowego,
- uprawiającym sporty oraz ciężko pracującym fizycznie,
- wykonującym czynności intelektualne, w których kluczową rolę spełnia pamięć i koncentracja (uczniowie, studenci, naukowcy, szachiści, brydżyści etc.),
- o niskim poziomie odporności ogólnej.
Ashwagandha i rhodiola to naprawdę niesamowite specyfiki, które zwalczają osłabienie, ale także wpływają korzystnie na wiele, wiele innych elementów naszego zdrowia.
- Encyklopedia
- Poradnik
- Suplementy
- 2025-04-07